Stronę na której teraz jesteś często traktuję jako notatnik, gdzie zamieszczam interesujące mnie informacje, aby w przyszłości skorzystać z nich raz jeszcze. Jednocześnie mam nadzieję, że komuś będą one pomocne. Tym razem zachęcam siebie i każdego, kto próbuje swoich sił w zrozumieniu jak pracują pieniądze, do zapoznawania się z książkami Roberta Kiyosaki. Na razie przeczytałem „Bogaty ojciec, biedny ojciec”, ale na pewno będę kolejne.
W internecie jest całkiem sporo materiałów z różnych jego wystąpień. Kompendium informacji, które proponuję na początek znajduje się w tym miejscu: http://www.bogatyojciec.pl/index.php?sub=0.
Jednocześnie przypominam sobie jeden z popularniejszych wpisów z dawnych, szkolnych lat do pamiętników „Ucz się dobrze, pracuj wiele, a mnie zaproś na wesele”. Czy takie podejście dzisiaj jest słuszne? Czy dalej wierzysz w prawdziwość tego przesłania? Przy tej okazji warto zapoznać się z punktem widzenia Roberta Kiyosaki.
Oto jedna z lekcji przeprowadzonych przez Roberta Kiyosaki.
(Przepisałem z materiału na youtube).
Trójąt B-I
E – Pracownik Etatowy
S – Samozatrudniony, specjalista
B – Duży biznes
I – Inwestor
Co zwykle doradzam ludziom?
Jeżeli chcesz zwiększyć dochody, to może trzeba by zostać przedsiębiorcom. Doradzam by zachować dotychczasową pracę i rozpocząć dodatkowy biznes. Coraz więcej multimilionowych biznesów powstaje dziś przy kuchennych stołach. Więc nie rzucaj pracy niech strumień pieniędzy płynie z wypłat, ale jeżeli chcesz być przedsiębiorcom to poznaj trójkąt B-I.
Składa się on z ośmiu elementów. To misja, zespół, przywództwo, produkt, prawo, systemy, omunikacja i przepływ pieniędzy lub księgowość.
Jeżeli chcesz być przedsiębiorcom to musisz to znać, aby twój biznes się rozwijał. Większość biznesów upada. Zdaje się, że 9 na 10 upada w ciągu pierwszych pięciu lat, a z tych 10% które przetrwają, 90% upada w ciągu kolejnych 10 lat. Upadają, ponieważ brakuje im przynajmniej jednego z elementów trójkąta B I. Nie liczy się to co wiesz, ale to czego nie wiesz.
Ja chodziłem do szkoły wojskowej, pierwszą rzeczą jakiej Cię tam uczą jest waga misji, potem gra w zespole i przywództwo. Wielu studentó MBI nie odnosi później sukcesów w biznesie ponieważ, nikt ich nie nauczył tego, czego uczy się żołnierzy: misji, gry zespołowej i przywództwa. Ja taką naukę odebrałem.
Kolejna rzecz którą tłumaczę tym co przychodzą do mnie tym co przychodzą do mnie i mówią mam sietny produkt, lub mam kapitalny pomysł. Jak widzisz śwetny produkt stanowi najmniejszą część trójkąta B-I. To, że masz dobry produkt czy świetny pomysł nie znaczy, że odniesiesz sukces. Kwestie prawne, kiedy projektowaliśmy grę cashflow musiałem zastrzec prawa do znaku handlowego, wyglądu planszy i tak dalej, sprawy prawne są na drugim miejscu. Przy nieruchomościach muszę najpierw sprawdzić czy wszystkie dokumenty są w porządku. Kolejne są systemy, system księgowości, produkcji, dystrybucji, marketingu, to takie niemal inżynierskie spojrzenie na sprawę. Komunikacja to marketing i sprzedarz. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem po odejściu z marynarki wojennej było zatrudnienie się w sprzedarzy. Chciałem nauczyć się dobrze komunikacji i sprzedawania. Następny jest przepływ pieniężny, który uczy gra cashflow. Kiedy odnosisz sukcesy masz duży przepływ pieniężny, ale jeśli brakuje któregoś z tych ośmiu elementów przepływ momentalnie spada. Tak wygląda trójkąt B-I. To taki drogowskaz dla Ciebie jeśli powinieneś zachować swoją dotychczasową pracę, a jednocześnie uruchomić dodatkowy biznes.